Zabawa, rywalizacja, prezenty
30 września został zdominowany przez chłopców. Nic dziwnego: tego dnia, jak co roku, obchodzili swoje święto. Z tej okazji ich koleżanki, z pomocą wychowawczyń, przygotowały mnóstwo niespodzianek.
Każda grupa znalazła inny sposób na celebrowanie Dnia Chłopaka. Wszędzie jednak panowała miła atmosfera; były też ciepłe słowa i pomysłowe upominki.
„Krasnale” bawiły się w rytm skocznej muzyki. Były także balony i uwielbiana przez dzieci chusta animacyjna. Co ciekawe, w życzeniach, które usłyszeli trzyletni „panowie”, pojawił się motyw „Psiego Patrolu”.
W „Misiach” dziewczynki ułożyły dla chłopców listę gier i zabaw, którymi wypełniony był ostatni dzień września. Mnóstwo emocji wzbudził konkurs rzutu do celu, w którym niekwestionowanymi zwycięzcami okazali się mali mężczyźni.
„Pszczoły” skoncentrowały się wokół barwnych balonów, czyniąc je (obok chłopców) głównymi bohaterami rozmaitych konkurencji, a także okolicznościowego prezentu. Szerokie uśmiechy, które nie schodziły z twarzy pięciolatków płci męskiej, były najlepszym potwierdzeniem udanej zabawy.
„Plastusiom” też nie brakowało pomysłów na zabawy. Chłopcy musieli m.in. wykazać się spostrzegawczością i dobrą pamięcią. Źródłem ogromnej frajdy była możliwość jeżdżenia resorakami po torach w kształcie cyferek.
W „Biedronkach” z kolei Dzień Chłopaka stał się pretekstem do zainaugurowania realizacji innowacji pt. „Czy tata czyta? Owszem!”. Z tej okazji do sześciolatków zawitał tato jednej z dziewczynek i przeczytał dzieciom książkę, która stała się punktem wyjścia do poznania Johna Lennona.
Obchody święta chłopców stanowiły dla wszystkich grup okazję do integracji i wzmocnienia więzi między dziećmi. Był to dzień pełen zabawy i radości, i z pewnością jako taki zapisze się w pamięci przedszkolnej społeczności. (MZ)